Adele
To chyba nie dziwi nikogo! Dwudziestotrzyletnia (bodajże xD) wokalistka w tym roku była bezkonkurencyjna! Hity "Rolling in the deep", "Set fire to the rain" i "Someone like you" nieźle pomieszały na listach przebojów! Ten ostatni grywany jest w rozgłośniach radiowych nadzwyczaj często. A sama Adele zyskała mnóstwo fanów. Wielbiciele jak szaleńcy wykupywali bilety na jej koncerty i smucili się, gdy musiała większość z nich odwołać z powodu choroby. Piosenkarka zmierzyła się bowiem z zapaleniem krtani, a lekarze zakazali jej... mówić, cóż o śpiewie rzec. Adele nie bardzo się tym przejęła. Co prawda występy odwołała, ale np. nadal paliła papierosy. Teraz trzymamy za nią kciuki na rozdaniu nagród Grammy, bo ma szansę na trzy statuetki!
W tym roku pisało się o niej głównie ze względu na... jej związek z Justinem Bieberem. Oprócz tego, że prasa odkryła, że chodzą ze sobą, pisała także o skandalu z udziałem Sel. Bowiem piosenkarka w swym teledysku do piosenki "Love you like a love song" pokazała... pomalowane na różowo konie. Oficjalnie stwierdziła, że żadnej krzywdy im nie wyrządziła, bo farby były ekologiczne czy coś tam. Ale usunęła konie z wideo utrzymanego z pozoru w "japońskim stylu". Oprócz aż jednej znanej pieśni Gomezówna pojawiła się na dużym ekranie, konkretnie w filmie "Monte Carlo", komedii romantycznej u boku m.in. Leighton Meester.
Może dziwi was (wysokie dość!) miejsce polskiej wokalistki, ale wydaje mi się, że w tym roku odniosła wiele sukcesów. Kawałki "No One", "Runaway" czy "Sabotaż" stały się przecież hitami i uplasowały się na wysokich miejscach list przebojów w radiach lub gazetach (np. Bravo ;)). A Honey stała się rozpoznawalna. I lubiana!
Zamienił się w niezłego lansiarza. I chłopaka Seleny Gomez. Pomimo mojej antypatii do niego (i jego dziewczyny) muszę umieścić go na liście, inaczej bieberki wzburzone wysłałyby za mną list gończy. Poza tym biorąc pod uwagę jego piosenki, film (w tym czy tamtym roku? Nieważne), ilość fanów i setki okładek z jego udziałem - niech mu będzie. Jest tu i już.
Bruno Mars
Nie ma chyba takiej osoby, która nie słyszałaby jego przeboju "The lazy song"! Śpiewał ją m.in. Olaf Bressa w finale programu "Mam talent". A Bruno stał się celebrytą jak się patrzy. Co prawda w grudniu niewiele o nim słyszeliśmy, za to ile w poprzednich miesiącach, a ja przecież mam za zadanie podsumować c a ł y rok.
Maciek Musiał
Polski aktor z "Rodzinki.pl" pojawiał się chyba w każdej gazecie dla nastolatek - plakaty, wywiady z nim, artykuły... Rany. Ile tego było, jest i będzie.
Ekipa "Zmierzchu"
Ile o tych się pisało!!! Ich nieszczególnie dobry, za to jakże znany i popularny, film "Przed świtem" był idealną okazją, by zapełnić gazety artykułami na temat grających w nim aktorów. Robert Pattinson (także w "Wodzie dla słoni" w tym roku), Kristen Stewart i Taylor Lautner praktycznie nie schodzili z okładek, a aż do premiery ich filmu domysłom i plotkom nie było końca. Teraz trochę ustało, ale pewnie niedługo. To tylko etap przejściowy.
Rihanna
Aż wstyd, że wcześniej o niej nie wspomniałam!!! To tegoroczna rekordzistka! Ulubienica Facebooka nagrała mnóstwo hitów, a najnowszy "We Found Love" świetnie radzi sobie w radiu. Za to kontrowersyjny teledysk do utworu muzycznego (he, he, he) zakazano emitować we Francji! Jeszcze jednym wartym uwagi przebojem było "Man Down", w którym śpiewa o tym, że zastrzeliła chłopaka. Ten teledysk też nie należał do najłagodniejszych!
Katy Perry
Trochę przejrzała już gwiazda teoretycznie mało zasługuje na miejsce na liście. Zaszczyciła nas niewieloma przebojami, a fanów Florence & The Machine (w tym mnie) wkurzyła idiotyczną i wcale nie śmieszną parodią ruchów Florence Welsch. Ale niech jej już będzie. Przynajmniej za całokształt.
Lady GaGa
Wiadomo, jej stroje i hity - co prawda już gorsze - są godne nagrodzenia. Ale uwaga! Stefani Germanotta zaczęła zmieniać się dla nowego chłopaka! Już nie szokuje tak bardzo strojami, woli stroić się na elegantkę!
Olly Murs
Jego pieśń "My heart keeps a beat" to hit.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz