Ojciec Miley ostatecznie wycofał papiery rozwodowe. Jednak nie chce się rozchodzić z Tish Cyrus. Powodem jest to, że chce odzyskać swoją dawną, małą Miley. Wcześniej mówił, że to Disney ją zniszczył, w dodatku nie tylko ją, a... całą jego rodzinę. Najśmieszniejsze jest to, że przyznał się do tego dopiero wtedy, gdy Miley skończyła osiemnaście lat i sama mogła zarządzać swoimi pieniędzmi - grubymi milionami. Ojciec lubił trwonić jej kasę! Mógł też przecież nie zabierać córki w wieku trzynastu lat na casting, wiedząc, co może się stać. Kiedy Billy Ray Cyrus chciał się rozwieść z żoną Tish, Miley zerwała z nim wszystkie kontakty. Teraz wierzy, że córka odnowi z nim więzi. Nie radziłabym.
Z TATĄ
Miley


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz